Największym przyjacielem trenującego faceta jest.. TESTOSTERON! Jeśli miałbym powiedzieć w jednym zdaniu czym jest testosteron, to powiedziałbym, że testosteron jest tym co robi z Ciebie faceta!
Dlaczego postanowiłem napisać o testosteronie?
Jak pokazują badania naukowe, poziom testosteronu u facetów spadł o 20- 30%! Spadek testosteronu sprawia, że stajemy się bardziej otyli, mniej seksowni i tym samym mniej szczęśliwi. Warto wspomnieć o wpływie na zdrowie jaki pośrednio ma testosteron. Kiedy stosunek masy mięśniowej do tkanki tłuszczowej jest ujemny (mamy więcej tłuszczu niż mięśni), facet narażony jest na szereg chorób związanych z otyłością. Nie pisałbym o tym gdyby nie fakt, że większy poziom tkanki tłuszczowej powoduje zwiększenie produkcji aromatazy, hormonu, który przekształca testosteron w estrogen- a tego na pewno byś nie chciał! Większy poziom estrogenu sprawia, że stajesz się bardziej okrągły, bardziej.. Kobiecy? Nawet Twoje zachowanie może się zmienić, przez co możesz stać się bardziej emocjonalny- myślę, że nie chciałbyś rozkleić w kinie z dziewczyną! Do niedawna uważało się, że po 30 roku życia poziom testosteronu nieodwracalnie spada. Dobra wiadomość dla tych, którzy przekroczyli już trzydziestkę- Australijscy naukowcy odkryli, że poziom testosteronu wcale nie musi spadać po przekroczeniu trzydziestego roku życia. Dobre odżywianie w parze z treningiem siłowym, nie palenie papierosów i zmniejszenie poziomu tkanki tłuszczowej, może pozwolić na podtrzymanie poziomu testosteronu nawet do sześćdziesiątego roku życia! Jest o co walczyć!
Zrobiłem mały research i znalazłem kilka sposobów na zwiększenie/podtrzymanie poziomu testosteronu. Przedstawione poniżej porady mogą być z łatwością włączone do Twojego życia czy treningu.
Naturalne sposoby na zwiększenie poziomu testosteronu- bez konieczności znajomości z aptekarzem.
- dźwigaj ciężary,
- zastosuj interwały w swoim treningu,
- rób sprinty,
- trenuj nogi!
- nie pal papierosów,
- zażywaj witaminę D (o tym a pewno napiszę osobny post),
- śpij więcej niż 6 godzin na dobę,
- zażywaj cynk,
- jedz więcej białka,
- rób przysiady ze sztangą i martwe ciągi,
- skracaj przerwy pomiędzy seriami,
- jedz tłuszcze pochodzące z ryb morskich (bogate w kwasy Omega 3),
- nie przetrenowywuj się,
- włącz tłuszcze zwierzęce w swoją dietę (o tym z pewnością będę pisał),
- jedz więcej tłuszczów,
- jedz nabiał,
- jedz jaja (najlepiej całe).
Testosteron z pewnością zasługuje na to żeby poświęcić mu więcej czasu i miejsca. Będę do niego wracał wielokrotnie. Dzisiejszy post miał za zadanie pokazać w jaki sposób można zwiększyć jego produkcję w prosty sposób- bez konieczności przyjmowania go z zewnątrz.
Mam też zamiar pisać o innych ważnych hormonach, które są mniej znane, chociaż ich wpływ ma ogromne znaczenie z punktu widzenia efektywności Twojego treningu. Hormony to małe rzeczy odpowiedzialne za duże sprawy. Myślę, że warto wiedzieć o nich co nieco. Małe zmiany w Twoim treningu mogą przyczynić się do dużych, pozytywnych efektów na siłowni i poza nią. Inne posty będą dotyczyły kortyzolu (hormonu stresu), greliny, leptyny i wielu innych.
W kolejnym poście opiszę inny bardzo ważny hormon- hormon wzrostu (HGH).
Zapisz się do newslettera i miej pewność, że przeczytasz następnego posta.
Koks i Moc!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz